Patagonia. Po Argentynie spodziewaliśmy się chyba jeszcze więcej niż po Chile. W końcu to tam był mój głowy cel wyjazdu, lodowiec Perito Moreno.
I nie rozczarowaliśmy się ani trochę.
Za to zakochaliśmy się jeszcze mocniej. I myślę, że uronimy łzę opuszczając Patagonie po tych 3 tygodniach... Czemu?
Czytaj więcej...
niedziela, 29 września 2019
sobota, 28 września 2019
Chilijska Patagonia
Jest daleko, drogo, z kapryśna pogodą. A jednak działa na wyobraźnię, przyciąga turystów. Może właśnie dlatego :)
A może dlatego, że jest przyroda jest tam jak dzik w zoledziach - nie bierze jeńców :)
Czytaj więcej...
A może dlatego, że jest przyroda jest tam jak dzik w zoledziach - nie bierze jeńców :)
Czytaj więcej...
piątek, 6 września 2019
Pustynia o wielu twarzach
Rzadko są miejsca, gdzie wyrywa się z gardła polskie, soczyste i spontaniczne "o kurwa!". Nam się wyrwał ostatnio na klifach w Irlandii czy na Wadi Rum w Jordanii.
Wyrwawalo się również na Atacamie. Najlepsza rekomendacja :)
Niesamowicie zróżnicowane miejsce!
Czytaj więcej ...
Wyrwawalo się również na Atacamie. Najlepsza rekomendacja :)
Niesamowicie zróżnicowane miejsce!
Czytaj więcej ...
Kolorowe Valparaiso
Biedny brat Santiago de Chile? Czy wręcz zakurzona perełka? Ładne czy przesadzone? Bezpieczne czy nie?
Jedno jest pewne, do Valparaiso warto pojechać i samemu poszukać odpowiedzi na te pytania :)
Dla nas sztos. Zamienilibyśmy 2 tyg w hiszpańskich miastach na te kilka dni w Valparaiso.
Jedno jest pewne, do Valparaiso warto pojechać i samemu poszukać odpowiedzi na te pytania :)
Dla nas sztos. Zamienilibyśmy 2 tyg w hiszpańskich miastach na te kilka dni w Valparaiso.
Czytaj więcej...
Subskrybuj:
Posty (Atom)